Hania (spec od logistyki, transportu, noclegów, atrakcji i załatwiania wszystkich rzeczy z tubylcami :) ) znalazła dla naszej dziewiątki super dom. Mieliśmy dwa mieszkania (po 64m2 każde, 2 sypialnie, salon z aneksem kuchennym, łazienka, toaleta), wspólny wielki przedpokój i wspólny taras, na którym wieczorem się spotykaliśmy, a za dnia dzieciaki biegały między mieszkaniami. Więc razem, a jednocześnie trochę osobno. Super. W kuchni wszystko co trzeba, a nawet więcej (łącznie ze zmywarką). Przed domem mały plac zabaw.
Płaciliśmy 65 euro za dobę, za mieszkanie. Bardzo przyzwoicie.

Przedpokój.

Idąc korytarzem mijamy dwie sypialnie (położone naprzeciw siebie) ...

... dochodzimy do kuchni ...

... i wychodzimy na taras.