Ze względu na pojawienie się nowej turystki w naszej rodzinie :) w zeszłym roku austriackie wędrówki musieliśmy zamienić na nadmorskie spacery.
Ale obiecaliśmy dzieciom, że do Austrii wrócimy. No i słowa oczywiście dotrzymaliśmy. Tym razem wybór padł na Sankt Jakob w dolinie Defereggen (nastawiając się głównie na górskie wędrówki) oraz Karyntię (część bardziej relaksacyjna). Jak zwykle wyboru nie żałujemy!
Mieliśmy jechać, jak w poprzednich latach, z naszymi przyjaciółmi, ale ze względów rodzinnych musieli odwołać swój udział na tydzień przed... Zostaliśmy więc na placu boju w piątkę:
Piotrek i Hania, Zosia (8 lat), Tomek (5 lata) i Natalka (10 miesięcy).
Zainteresowanych zapraszamy dalej do lektury