Relaksu ciąg dalszy ;) O poranku rozrywka... Do domu wszedł starszy pan, rozgościł się w fotelu, nie zważająć na nasze zdziwienie zaczął do nas gadać po duńsku. Na nic tłumaczenie, że my duńskiego niet, że w razie czego angielski lub niemiecki. Pan niewzruszony nawijał, nawet zadawał jakieś pytania (po duńsku oczywiście), nie otrzymał na nie odpowiedzi (równie oczywiście). Wreszcie machnął ręką, coś pomamrotał jeszcze i poszedł ;)
![]() |
Poranna wizyta :D |
---|
![]() | ![]() | ![]() |
Marielyst |
---|