Opis trasy Wjazd kolejką Maiskogelbahn, to podróż w czasie - jedziemy wagonikami podobnymi do tych wożących turystów na Kasprowy Wierch przed modernizacją. Reszta drogi prowadzi zwykle wąską ścieżką po grzbietach gór. Jeśli by pójść dalej, to może być nawet fajna widokowo droga. A samo Kaprun? Nie mam pojęcia dlaczego ludzie (to znaczy tak zwani polscy celebryci) tam tak chętnie jeżdżą. Możliwe, że w zimie jest tam trochę ciekawiej.

Tak jak kiedyś na Kasprowy - łezka w oku się kręci.

Piękna zielona grań z widokami na ośnieżone szczyty. Tylko nie zapomnijcie zabrać czapki, najlepiej z daszkiem, w gorące dni.

Kaprun. Nie bardzo wiem, czym się tutaj ekscytować.

W oddali Zell am Zee. Tam przynajmniej jest ładnie.

Gorąco. Bardzo gorąco. A słońca jeszcze więcej.

No więc, wciąż podróżujemy.

Dookoła biało.

W oddali widać ....

Kitzsteinhorn.

Częsta atrakcja na alpejskich szlakach - bramka przez którą nie tylko bydło nie przejdzie, ale i turysta z większym plecakiem.

Brum, brum, czyli najfajniejsza część dnia.