7 sierpnia
Spacer z dziećmi wokół Kals, czyli na lody okręęęęęężną drogą :)
Bierzemy dzieciaki i idziemy na plac zabaw przy młynach. Ale żeby za szybko tam nie dojść i trochę maluchy rozruszać, to idziemy szlakiem biegnącym powyżej wsi, zahaczając
przy okazji o bibliotekę na powietrzu, którą odkryliśmy z naszymi dziećmi kilka dni wcześniej, podziwiając panoramę, grzebiąc czym się da w strumykach i kałużach, i zbierając maliny :)
Po placozabawowych hasaniach proponujemy lody. Do których trzeba oczywiście dojść... ;-) Więc kolejna motywacja do poruszania trochę nogami. Obrazek czwórki maluchów siedzących
grzecznie w rządku na ławce i umorusanych lodami rozczula i rozbawia dwie starsze Austriaczki. Podchodzą do nas, trochę rozmawiamy i roześmiane wręczają nam 10 euro - ,,na następne lody
dla uroczej gromadki''... :)
Okazuję się, że to nie koniec atrakcji dnia. Wracając do domu trafiamy na moment, w którym wagoniki kolejki zjeżdżają, jak co wieczór, do hangaru.
Przyglądamy się, bo pierwszy raz mamy okazję zobaczyć ,,akcję'' z bliska. Po zjeździe ostatniej gondolki pan z obsługi proponuje, żebyśmy weszli z dziećmi obejrzeć hangar z wagonikami
z bliska. Pytanie czy chcemy... No pewnie, że tak!!! :)
Zaczyna kropić, zwijamy się... Przed domem dzieciaki jeszcze biegają, tańczą i skaczą na trampolinie w deszczu :) Pełnia szczęścia! :) Zgarniamy ich do domu na kąpiel dopiero jak
porządnie zaczyna lać... :) A Gosia z Karolem gdzieś tam na górze...
 |  |  |  |
Lekko na okrętkę na plac zabaw :) Pod nami Kals... |
 |
Naturalny wdzięk warty 10 euro... ;-) |
 |  |
W hangarze :) |
 |  |  |  |
My się deszczu nie boimy...! :) |
 |
Zbieramy dzieci do domu, a gdzieś tam w górze Gosia z Karolem... :) |
7 sierpnia
Schonleitenspitze i piękna ulewa :)
Po długim wgapianiu się w mapę Gosia i Karol decydują się iść na pobliski Schonleitenspitze (2810m). Wchodzą na szczyt, podziwiają panoramę (,,tu mieszkamy, tu byliśmy, tam weszliśmy''),
a Glockner, zgodnie już z tradycją, w chmurach... :] Tych chmur zresztą przybywa. Schodzą już w deszczu, a potem w ulewie - w tych gęstych chmurach, które my widzieliśmy z dołu...
 |  |
W drodze na szczyt |
 |  |  |  |
Alpejska fauna :) |
 |  |  |  |
Schonleitenspitze |
 |  |  |
 |  |  |
Kals i okolica widziane ze szczytu |
 |  |  |
Glockner i okolice, w chmurach oczywiście... ;-) |