Alpy
25 lipca - 16 sierpnia 2015
6 sierpnia
Dolomity Lienckie

Wybieramy się w Dolomity Lienckie. Samochód zostawiamy pod schroniskiem Dolomitenhutte, na końcu płatnej drogi (7 euro) i ruszamy w kierunku znanego nam już schroniska Karlsbader Hutte, przepięknie położonego nad jeziorkiem, wśród wysokich ścian, na których jest ferrata obok ferraty. Wybieramy szlak, którego jeszcze nie znamy (nr 14, Rudl-Eller-Weg), oferujący po drodze niedługą ferratę Piccola Ferrata. Potem próbujemy jeszcze zrobić ferraty Gebirgsjager-Steig i Ari-Schubel-Steig, leżące powyżej schroniska Karlsbader, ale niestety oznaczenia są kiepskie (odbicia szlaku na Gebirgsjager-Steig nie udało nam się namierzyć...), a Ari-Schubel-Steig idzie się fatalnie (poręczówki znikome, a przydałyby się, bo teren jest kiepski - bardzo stromo i przy każdym kroku sypie się spod stóp). Możliwe, że dalej wygląda to lepiej, ale do tego ,,lepiej'' najpierw trzeba byłoby dojść... Trochę szkoda, ale zawracamy... Żeby się nie nudzić proponuję jeszcze bonusowe podejście na przełęcz Odkarscharte ;-) Widoki na drugą stronę tchu w piersiach niestety nie zapierają... Kilka fotek, kanapka i w dół, odmoczyć stopy w jeziorku przy schronisku Karlsbader :) A potem już do domu...

Ktoś nam siedzi na szlaku...
Dolina łącząca Lienz z MatreiDol. biegnąca
na pd-wsch od Lienzu
Schronisko Karlsbader
widziane z dołui z góry
:)
Podejście na Ari-Schubel-Steig...
Zejście z przełęczy Odkarscharte
Karlsbader Hutte
6 sierpnia
Wildpark - z dziećmi wśród zwierząt :)


Gajdowie wybierają dobrze nam już znane i lubiane przez dzieci miejsce, gdzie bywaliśmy już w poprzednich latach (Wildpark).

Selfie by Julka... ;-)
Rogacze :)
Karmimy króliczki :)
Głaszczemy futrzaki :)