Polecana przez nas trasa dojazdu (podane punkty orintacyjne, do samego Wiednia czy Grazu oczywiście nie wjeżdżamy): Łódź-Częstochowa-Cieszyn-Olomouc-Brno-Wiedeń-Graz-Klagenfurt-Spittal an der Drau-Oberdrauburg-Lienz-Huben-Kals. Może jest ciut dalej niż jazda przez północ Austrii (przez Sankt Polten-Salzburg, później Kitzbuhel-Matrei), ale: a) jadąc przez Spittal-Oberdrauburg-Lienz, po płaskim, jedzie się szybciej niż przez Kitzbuhel i dalej na południe przez przełęcz Thurn, b) omija się Felbertauerntunnel (między Mittersill a Matrei, płatny 10 euro), aczkolwiek trasa Mittersill-Matrei jest malownicza.
W Czechach i Austrii winiety, do kupienia np. na stacji benzynowej w Cieszynie.
Ostatnia stacja benzynowa jest w Huben. Tam odbijamy w górę w kierunku Kals i cywilizacji jest już niezbyt wiele...
W Kals jest jeden sklep (należący do sieci M-Preis), można tam kupić właściwie wszystko, jest sporo promocji, ceny +/- 10% wyższe od polskich, więc niewarto ładować przed wyjazdem bagażnik zapasami jedzenia. Jedynie co, to mięso jest drogie, więc jak ktoś bez niego nie przeżyje, to niech lepiej przywiezie zawekowanego kurczaka :) Całą resztę powinno się bez problemu dostać na miejscu. Również kosmetyki, artykuły dziecięce, mapy itd. Są też dwa sklepy sportowe (w Grossdorfie), punkt informacji turystycznej z mnóstwem przydatnych folderów, poczta, kościół, kilka knajpek, stacja kolejki linowej i to właściwie wszystko... Więc jeśli ktoś jest fanem dyskotek, pubów, sklepów z ciuchami, zabawkami i hałasu, to niech noclegu szuka po drugiej stronie góry - w Matrei... Tu ,,atrakcji" jest niewiele - przede wszystkim cisza, spokój, łąki, strumyki i piękne widoki.
Polecamy Osttirol Card - 7miodniową kartę uprawniająca do przejazdów kolejkami, wejść na baseny, do muzeów i innych atrakcji w Tyrolu Wschodnim (również Wildpark i Vitalpinum). Koszt 43 euro. Biorąc pod uwagę, że jeden wjazd+zjazd kolejką w Kals kosztuje 20 euro, to się opłaca... Zależy oczywiście kto co ma zamiar robić i w którym regionie wybierze szlaki.
Austria to raj dla rodziców z dziećmi - wszędzie są place zabaw, duże i naprawdę fajne, w schroniskach są przewijaki, krzesełka do karmienia...