Alpy
15 lipca - 5 sierpnia 2017
20 lipca
Nie oszczędzamy się! :) Grosser Leppleskofel (2811 m.n.p.m)


Wczoraj po wjechaniu kolejką naszą uwagę przykuła góra, którą zidentyfikowaliśmy na mapie jako Grosser Leppleskofel. Wejście na szczyt zajmuje w teorii ~2h, przewyższenie względem górnej stacji kolejki 450 m. Więc spoko. Ale żeby nudno nie było - na drogowskazach oznaczona jest czarną kropką, czyli jako raczej trudna niż relaksacyjna. Po debacie zdecydowaliśmy się zaryzykować i podjąć próbę wejścia w komplecie... :)
Wiedzieliśmy, że musimy wystartować wcześnie, bo po południu znowu zapowiadają burzę. Przy dolnej stacji kolejki zameldowaliśmy się kilka minut przed jej otwarciem :) Na szlak ruszyliśmy lekko po 9tej. Szło się dobrze, a im wyżej tym więcej atrakcji :) Coraz stromiej, sypiące się spod nóg kamienie i fragmenty skał, później trochę wspinaczki między skałami, na deser grań :) Dzieciaki szły dzielnie, dumni dotarli na szczyt! :) Pogoda dopisała, widoki piękne! Więcej małolatów na trasie brak, ale nie była to typowa rodzinna trasa spacerowa... :)
Podsumowując - jeśli chodzi o czas i odległość, to jest to spokojnie do zrobienia z dziećmi. Jedynym problemem jest "jakość" trasy - myślę, że wejście było ciekawe, urozmaicone, dla dzieci na pewno niebanalne... :)
Prognoza pogody się sprawdziła, jak tylko dotarliśmy do domu, to lunęło... :)

Pierwsi! :) Jedziemy!
Widoki z kolejki
W drodze na szczyt...
Jesteśmy! :)
Schodzimy...
Jeden ze świstaków na trasie :)
I do domu... :)