Alpy
22 lipca - 8 sierpnia 2011
25 lipca
Wchodzimy na Figerhorn (2743m)









Raport trasy

Zapis śladu w formacie GPX

Doskonała wycieczka uzupełniająca poprzedni dzień - oto mamy bowiem możliwość obserwowania od północy grani, którą wczoraj podchodziliśmy na Schonleitenspitze i która dalej łączy go z Tschadinhorn oraz Boses Weibl. Z wierzchołka rozpościera się doskonały widok na
Opis trasy
Podobnie jak poprzednio, droga nie przedstawia większych trudności. Trzeba się liczyć tylko z tym, że cały czas jest stromo pod górę. Z odnalezieniem drogi w pierwszej części także nie powinno być problemów - prowadzi wydaptaną ścieżką przez las. W drugiej części po opadach śniegu może być trudno odnaleźć właściwą drogę (tzn. drogę, która pokrywa się ze szlakiem); nie powinno być jednak problemu aby wytyczyć własną drogę, choć będzie się to oczywiście wiązało z większym narzutem czasowym. Co by nie było nudno wracamy okrężną drogą, schodząc do Lucknerhaus, a potem idąc poniżej Kalser-Glocknerstrasse.


Filmy


To był dzień świstaka.
Spotkaliśmy ich więcej niż ludzi :) Co zresztą nie jest zbyt trudne, bo ludzi (poza Grossglocknerem)
na szlakach niemal nie ma. I to jest w tych górach fantastyczne...
Tam byliśmy wczoraj - Schonleitenspitze
i będziemy za parę dni - Tschadinhorn
Tam dzisiaj zmierzamy
Na szczycie.
Zgodnie z ruchem wskazówek zegara, zaczynając od północy:
Freiwandspitze, schronisko Lucknerhutte,
zejście z przełęczy Pfortscharte (stanowiące fragment Johann-Studl-Weg; stromawo, widać trawers na śniegu),
dolina Kodnitztal (Jorgnalm)
schronisko Glorer Hutte, stacja kolejki na Cimaross (tu są teraz Marysia i Zosia) oraz Blauspitz.


My na szlaku, a Zosia...